niedziela, 19 stycznia 2014

Fioletowe smokey eye

Wracając do ostatnich promocji w Sephorze ... m.in zakupiłam czarną wodoodporną kredkę której użyłam do fioletowego smokey eye. Jeżeli chodzi o mnie to mam strasznie, wiecznie "mokre" oko. Co to znaczy, a właśnie to że obojętnie jakiej kredki bym użyłam zaraz będzie ona 2cm pod linią wodną. Więc skuszona marką, nazwą i ceną mówie "Biore ją". No i niestety musicie mi wybaczyć ale nie wytrzymała nawet 15stu minut zdjęć rozmyła się tworząc standardowy "kłębek" w wewnętrznym kąciku. Może wy macie jakieś doświadczenia z tą kredką i jesteście mi coś więcej na jej temat powiedzieć, np. czy utrzymuje się długo? Wiem jeszcze tyle, że jak chętnie zeszła mi z linii wodnej tak z dolnej powieki już musiałam się postarać aby się jej pozbyć :)





Do wykonania tego makijażu użyłam jeszcze bazy pod cienie i liner z Sephory. Do tych dwóch produktów nie mam żadnych wątpliwości dają z siebie wszystko i to na 5!
Baza - bardzo ładnie wygładza powiekę, zapobiega "zbrylowaniu/zrolowaniu" cieni, makijaż trzymał mi się spokojnie przez jakieś 8h, natomiast nie jestem przekonana czy kładzione na nią produkty mają bardziej intensywny kolor.
Liner - robi bardzo ładną, ciągle błyszczącą kreseczkę co nadaje jej efekt "ciągle mokrej", jednak ciężko zrobić nim precyzyjne wykończenie, chociaż myślę że to wszystko kwestia wprawy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz